niedziela, 15 lutego 2015

Co jest tak naprawdę bezcennym darem...?

No właśnie:).

Dzisiaj przedstawię wam film pt.''Bezcenny dar'':).


Reżyseria ; Michael O. Sajbel
Scenariusz ; Cheryl McKay
Premiera ; 20.10.2006 (świat)
Produkcja ; USA
W rolach głównych ; Drew Fuller, Bill Cobbs, Abigail Breslin, Ali Hillis, Brian Dennehy
W pozostałych rolach ; Lee Meriwether, Mircea Monroe, Brett Rice


Film ten opowiada o bardzo rozpieszczonym, bogatym Jasonie Stevensie (Drew Fuller), który w spadku po swoim zmarłym dziadku oczekuje swojego bezcennego daru. Wedle niego są to oczywiście pieniądze na imprezy, drogie auta, podróże, wypady do drogich restauracji itd. Jednak starszy pan szykuje dla niego coś innego...

Co mianowicie? Postanawia podarować Jasonowi kilka darów, bezcennych darów, które tak naprawdę mają Jasona nauczyć pokory, zrozumienia dla innych, poznania wielu życiowych, ważnych wartości m.in
- Dar pracy ; bez pracy nie ma kołaczy. Człowiek jest naprawdę człowiekiem, kiedy ma jakieś zajęcie, pracę. Uczy się dyscypliny, samozaparcia, dążenia do celu. Nie można przecież wiecznie żyć nic nie robiąc, zabawiając się i żyjąc w wiecznym ''raju''.
- Dar pieniądza ; bez pieniędzy nie da się żyć, ale też pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero, kiedy straci się je zaczyna się inaczej postrzegać świat no i ludzi.
- Dar przyjaźni ; każdy potrzebuje przyjaciela, a jeśli nie przyjaciela to kogoś bliskiego, z kim można by zawsze porozmawiać. Uczymy się w ten sposób oddania drugiej osobie, troski o nią i altruizmu, poświęcamy się jej i sami czujemy się przez to kochani. Bo robimy coś dla kogoś...
- Dar nauki ; nauka jest bardzo ważna, trzeba zdobywać wiedzę, poznawać świat i osoby, które go zamieszkują. Bez jakiejkolwiek nauki jesteśmy niezwykle...głupi;].
- Dar problemów ; nie wiesz o życiu niczego, póki wszystkiego nie stracisz. Czasami trzeba pocierpieć, żeby odkryć w sobie siłę do walki z przeciwnościami losu.
- Dar rodziny ; rodzina jest najważniejsza. Jest taką ostoją, kolebką życia domowego, to tutaj uczymy się kochać i szanować. Winniśmy szanować przede wszystkim swoich rodziców, bo to dzięki nim jesteśmy i żyjemy.
- Dar śmiechu ; śmiech to zdrowie!:), bez śmiechu byłoby szaro i buro w życiu. Tak więc śmiać się jak najczęściej!!!^^
- Dar marzeń ; być wolnym jak ptak i zacząć spełniać swoje marzenia! Może uda się jeszcze przy okazji spełnić czyjeś...?:)
- Dar dawania ; żyjemy w świecie, w którym uwielbiamy brać, ale nic nie dawać od siebie. Najwyższy czas zrobić jakiś dobry uczynek, dać pieniążka biednemu, dać kanapkę komuś głodnemu, po prostu dać coś od siebie.
- Dar wdzięczności ; jeżeli już zrobimy coś dobrego, miłego dla jakieś osoby to od razu rosną nam skrzydła i czujemy się z siebie dumni. Nie wolno szczędzić sobie pomagania innym po wielekroć!:)
- Dar dnia ; Trzeba traktować każdy dzień jakby był ostatnim. Dzięki temu czujemy się spełnieni i potrafimy docenić każdą najmilszą chwilkę, każdy momencik i czerpać z niego radość;).
- Dar miłości ; bez miłości nie da się żyć. Trzeba kochać i czuć się kochanym. Życie bez miłości to jak lampa bez oliwy.

Jason uczy się właśnie, że nie pieniądze są tym bezcennym darem. Często się sprzeciwia, buntuje się, nie chce spełniać próśb zmarłego dziadka. Czasami zdarzają mu się różne, mniej lub bardziej wesołe przygody. Sam musi poznać, jak to jest być bezdomnym, bez pieniędzy, podczas jednej z podróży zostaje nawet porwany!

Wszystko to jednak powoduje, że z dufnego, rozpuszczonego egoisty staje się troskliwym, mądrym człowiekiem, który interesuje się innymi ludźmi. Po zdobyciu ogromnej sumy pieniędzy (100 mln. dolarów!) przeznacza je na budowę hospicjum dla chorych na raka dzieci, co jest niezbitym dowodem jego przemiany.

Sam film jest bardzo piękny, momentami zabawny, momentami smutny. Nie raz łezka może się w oku zakręcić. Większość osób uważa, wedle wcześniej przeczytanych przez mnie opinii, że jest przewidywalny...może jest w tym trochę racji, ale myślę, że to nie jest nic złego. Muzyka jest dosyć dobra, dobrze wkomponowuje się w tło, nie wzbudziła jednak szczególnie mojej ciekawości.

Mimo wszystko, film jest nader piękny, wzruszający, poruszający i ma ''to coś'':),

Moja ocena to 8,5/10






1 komentarz:

  1. ten film mieliście zrecenzować na religię, tak?:)
    umknąło Ci jedno zdjęcie, nie chce mi się wyświetlić, to pierwsze, chyba to miał być kadr z filmu ;)
    sama bym chciała swoim przyszłym pociechom przekazać takie dary;)
    surowa ocena, sądziłam, że z 9./10 będzie! ;)

    OdpowiedzUsuń