piątek, 20 marca 2015

Moje ręczne ''arcydzieła''!:)

Jak wyżej:).

Tym razem, jeśli chodzi o biżuterię, pokażę wam bransoletki z muliny, o których na pewno, jeżeli nie widzieliście to słyszeliście albo odwrotnie;].


Bransoletki z muliny, jak sama nazwa wskazuje, są zrobione z muliny. Można kupić w Pasmanterii, jedną mulinkę za ok. 1,50 za parę metrów.

Hmm...no cóż...długo byłoby pisać o tym, jak się je robi, a metod robienia typu zygzak czy napis, czy jeszcze jakieś inne, które w tym momencie nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć jest masa na internecie!

Prawdę powiedziawszy, moja historia z techniką plecenia czy robienia takich bransoletek zaczęła się jeszcze w podstawówce. Robiliśmy takie z 6 - 8 ''niteczek'' i to najprostszą metodą. Z biegiem lat jednak coraz bardziej wciągałam się w to i zaczęłam wspomagać się internetem:). Tych stron i blogów jest naprawdę w bród, w miarę prosto i szczegółowo opisujące jak, co się robi w jakim momencie itd. Ja osobiście korzystałam z bloga dasia.pl ( ;) ). Bardzo prosto opisane, przejrzyście i kolorowo pokazane w jaką stronę skręcić, jak zrobić supełek i ile razy itd. Bardzo polecam tę stronkę, jeśli chcecie się tego nauczyć:).
Najlepiej zacząć od podstaw;].


Ja sama miałam największy problem z np. siłą, jaką trzeba włożyć w zrobienie supełka. Brzmi trochę podniośle;]. Mam na myśli to, że czasami moje bransoletki były po prostu rozlazłe i krzywe, bo nie dociskałam. Czasami za mocno dociśnięte  i też krzywe, bo nie regulowałam poszczególnych ''rzędów''. Teraz już mam jako taką wprawę, chociaż początek plecenia jest trudny, przynajmniej dla mnie, bo mam wtedy największy problem;]. No ale początki zawsze są trudne!
Jak miałam tzw. ''fazę'' starałam się wykonać wszystkie bransoletki we wszystkich możliwych wzorach, jakie były na tej stronce. No, nie wszystkie mi się udawały, a że jestem osobą niezwykle nerwową i ambitną;], to nierzadko kończyło się to interwencją mamy;]. W gimnazjum np. co przerwę potrafiłam tylko pleść i pleść! Czasami nawet na lekcjach!^^, cóż za piękne czasy...


Także, jak widzicie, trzeba trochę czasu i cierpliwości do tego typu robótek ręcznych:).


Jeśli chodzi o wzory bransoletek z napisem czy innych, przeróżnych, to mogę polecić wam stronkę braceletbook.com. Znajdziecie tam właściwie wszystko! Jeżeli interesuje was jakaś konkretna tematyka np. ''pirates'' to wystarczy wpisać w okienko:).


Obecnie wykonuję taką ;


Heh, nieźle sobie podniosłam poprzeczkę, w życiu nie robiłam takiej grubej;]. Jestem już prawie w połowie, hehe, cóż za progres...


A tymczasem, do zobaczenia mam nadzieję, wkrótce!!!:)

2 komentarze:

  1. Ładne :D Pamiętam, że moje kuzynki miały na to fazę. Szczególnie jedna z nich. Zawsze mi się to podobało i zrobiła mi dwie bransoletki, jednak gdzieś zniknęła, ale drugą mam do dzisiaj ^^ Niestety sama nigdy nie pojęłam sztuki robienia biżuterii z muliny ><

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne są te bransoletki! Miałam okazję zobaczyć tę którą obecnie robisz ;> Podziwiam Cię, gdybym ja miała tyle cierpliwości.. A powinnam mieć xD

    OdpowiedzUsuń